Czy rzeczywiście własnym myśleniem możemy pokierować? Niektórym osobom trudno jest się skupić i na pewno słysząc takie hasła, podchodzą raczej sceptycznie do tego rodzaju pomysłów. Tak naprawdę jednak wszyscy od początku naszego życia wykorzystujemy pewne modele myślenia. Nie inaczej też będzie w biznesie, a coraz częściej inwestorzy zauważają potrzebę wykorzystania takich taktycznych rozwiązań. A narzędzia takie mamy pod ręką, ponieważ jak wiadomo, myślenie nie kosztuje. Prawdziwy przełom stanowi tu coraz bardziej popularyzowane całym globie myślenie projektowe, czyli Design thinking. Bez żadnej przesady można stwierdzić, że w ostatnim czasie świat biznesu jest zachwycony właśnie takim modelem. Tak więc w praktyce jest to metoda bardzo prosta. Chodzi o to, by stymulować kreatywne rozwiązywanie problemów, które przecież w każdym biznesie pojawiają się w mniejszej lub większej ilości. Dzięki temu możemy tworzyć czasem nawet zaskakujące idee, które w innych okolicznościach w ogóle nie byłyby dla nas dostępne.
Czym jest design thinking?
W praktyce więc termin, jakim jest design thinking to innymi słowy, poszukiwanie w kreatywny sposób rozwiązań, które będą najlepsze dla konkretnego problemu, który napotkaliśmy. To idea bardzo prosta, ale właśnie w tej prostocie siła. Najczęściej w rzeczywistości takie projektowe myślenie możemy zauważyć w przypadku opracowania strategii działania firm albo wprowadzaniu nowych produktów, czy też usług. Zauważmy też, że proces ten będzie się składać z kilku etapów. Ich celem jest wypracowanie tych innowacyjnych i jak najbardziej praktycznych rozwiązań. Poza tym dużą zaletą design thinking jest możliwość przyjrzenia się konkretnej sprawie z bardzo różnych perspektyw, w co wlicza się użytkownika, a więc odbiorcę, ale chodzi także o czynniki typowo gospodarcze. Mówiąc dokładniej, w zespole musi się wytworzyć kreatywność.
Kluczowa jest empatia
Nie zawsze dobre rozwiązania w naszym mniemaniu rzeczywiście takie będą. Dlatego niezbędny jest tzw. etap empatyzowania. Jest kluczowy dla całego procesu. W tym momencie bowiem jak sama nazwa wskazuje, musimy się wczuć w rolę odbiorcy. Trzeba, więc zrozumieć potrzeby użytkowników poprzez obserwację preferencji ich działania. Chodzić także o ankiety i szczegółowe wywiady.
Zdefiniowanie konkretnego problemu
Kolejnym etapem jest szczegółowe zdefiniowanie problemu, na który napotkaliśmy. To właśnie pozwoli nam wypracować rozwiązania najbardziej trafione. W innym scenariuszu projekt po prostu się nie sprawdzi albo po prostu dołączy do innych, które co prawda charakteryzują się pewną nieszablonowością, ale innej żadnej wartości nie posiadają.
Produkowanie pomysłów
Jedną z ważniejszych zasad w przypadku projektowania myślowego będzie wytworzenie jak największej ilości pomysłów. Chodzi, więc innymi słowy, o burzę mózgów. Im więcej interesujących idei, tym lepiej dla całego zespołu. Wtedy właśnie szansę mają na ujawnienie najgłębsze pokłady kreatywności. Warto też pamiętać, że nie chodzi tylko o ilość. Jakość też jest istotna, a te nawet najbardziej oryginalne i uważane za szalone będą czasem najbardziej wartościowe. Nie można, więc ignorować żadnych. Trzeba też zapewnić na tym etapie wolną od oceny i swobodną atmosferę.
Czas na prototypy
Prototypowanie to kolejny etap. W tej fazie będziemy budować model rozwiązania, które zostało wypracowane. Pamiętajmy jednak, że tworzenie prototypów powinno sprawiać dużo przyjemności uczestnikom i nie być skomplikowane. W tej fazie trzeba też kierować się pozytywnymi doświadczeniami przyszłych użytkowników.
Czas na testowanie
Ostatni finalny etap to testowanie. W tym momencie okaże się, czy produkt albo usługa zostały udoskonalone. Zauważmy, że to będzie testowanie produktu w naturalnym środowisku, a więc na przyszłych użytkownikach. To jedyna metoda, aby dowiedzieć się, czy jakieś elementy wymagają poprawy.